Видео

Ja jeszcze zwróciłem uwagę, że Gambit mówi, że urodził się w pustce - co może być nawiązaniem do tego że FOX nigdy nie wydał tego filmu

Co mnie cieszy efekty specjalne były dobre [SPOILER][SPOILER][SPOILER][SPOILER][SPOILER][SPOILER] Poza scenką wyskakiwania z autobusu na końcu walki ze szwadronem deadpooli, to była tragedia i efekty pna poziomie kobiety kot.

Teraz Deadpool niech się pojawia w tle wszystkich filmów Marvela i przejmie taką pałeczkę Stana Lee jako cameo w tle.

marzy mi się taki odcinek z omówieniem wszystkic easter eggów z tego filmu :)

Jak Deadpool i Wolverine nie będą razem to nie wierzę w miłość

Tak naprawdę ten film nie miał żadnego wpływu dla mcu

4:42 deadpool przebija się przez drzwi ???

po 30 razie widzac to samo na ekranie(mowie o tym filmiku) mam dosc. jakas wlepka, fotka, przejscie bylo by mile a nie te 30 sekund zapętlone w 15 minutowym filmiku.

Film wbrew opinii krzykaczy jest wielkim hołdem dla kina super bohaterskiego stworzonego przez foxa. "Wszystkie" cameo, są z filmów stworzonych przez foxa. Prztyczkiem jest właśnie chris evans nie w roli kapitana tylko johnego storma. Jak dla mnie wyciągnięcie tych wszystkich już dziadkowych bohaterów to piękny ukłon w twórczość którą zrobił fox. Tutaj, przy okazji dziadków wydaje mi się, dlaczego humor nie trafił z tej części do tak wielu odbiorców. Odnoszę wrażenie, że to różnica wieku, Deadpool, Woolverine i cała reszta w większości pojawiających sie na ekranie postaci to są już osoby po 40 oraz 50. Marvel wprowadzając gnioty i coraz młodszych bohaterów celował w młodą widownie, a ta.... no cóż jest bardzo roszczeniowa i nie rozumie pewnych rzeczy i pewnego humoru. Rayan to wyśmiał czym zdobył swoich starszych widzów za pierwszym razem i teraz również. Jest zbawcą marvela bo przyciągnął do kin tych którzy odwrócili się od studia przez te nic nie warte produkcje. A to, że do mcu wraca Robert Downey tylko to potwierdza. Zapomnieli to kto dorastał na oryginalnych komiksach i dzięki komu te wszystkie postacie są kultowe.

Liczyłem na drugą scenę po napisach w stylu deadpoola coś typu Deadpoola i Wolverina siedzących na sali kinowej i tekst deadpoola "Ha HA mówiłem że nadal siedzą" i Wolverine wyciągający 20$ w ramach przegranego zakładu.

Mnie zaskoczyło pojawienie sie gambita bleda tej dziewczyny z tymi shurikenami nie pamiętam jak ona sie nazywała i tej przybranej córki Wolverine x23

Uważam że fajny film, podwyższający poziom obecnych produkcji Marvela chociaż tak jak było zauważone nie mogło się obejść bez końca świata. Uważam też że świetna scena z napisami a nie tylko po. Pokazanie scen zza kulisów wywarło na mnie bardzo pozytywne wrażenie i napawa chęcią do oglądania dalej MCU mimo poziomu kilku wcześniejszych produkcji.

Mi się wydaje że deadpoola chcą wkręcić do uniw.avengersi wgl i Wolverhampton dali z nim teraz żeby on też byl

otwarcie najlepsze w martwym basenie i rosomaku

Jak deadpool przebija się przez drzwi i łapie Wada ? Xd wiem że przypadkowy błąd ale fajnie to brzmi

Doom to.. złoczyńca?

Wszystko fajnie ale tel Dubbing Deadpoola to jakiś koszmar jest 🤬. Stuhr No nie pasuje do tej roli, a w zasadzie jego głos 😏

Jeśli tych dwóch panów nie będzie w Avengers Doomsday i Secert Wars to jebne se w łeb xd

Pszamarme ? Serio ?

Skoro Deadpool w swoim wszechświecie miał IronMana, Avengers itd. To znaczy że mszyscy mutanci istnieli w tym wszechświecie. To dlaczego nie było ich w End Game?

Najwyrazniej ten film mial za zadanie polaczyc swiat Xmanow i reszty MCU jednoczesnie rebootujac serie Xman. Interedujace zagranie, tym bardziej ze wkrotce Sonny wyda gre o Wolverine i tez pewnie w jakis sposob to bedzie spojne.

Tragiczny film...

Największa zagadka to czemu Thor płakał

Chris Evans w tym filmie to nie Kapitan Ameryka tylko Johny Storm /Human Torch z FANTASTIC 4 😉

Mam wrażenie, że oceny na tym kanele są według klucza: film od MCA - min 5p na start fanserwis, easter eggs + 1p rozwój/przemiana bohaterów + 1p multiverse/różne wersje postaci + 1p ckliwe zakończenie + 1p sceny po napisach zapowiadające kolejny film MCU + 1p

Mówta co chceta, ale Intro Deadpool & Wolverine rozpie#dala Zakończenie Endgame

Blade dla mnie totalnie skradł wszystkie cameosy ❤ cieszę się, że udalo mi się uninknąć tego spoilera przed seansem

Żeby było ciekawiej, pojawiły się głosy, że "wybielają" (whitewashingują) Dooma, że powinien go zagrać aktor pochodzenia romskiego, a nie Downey

Liczyłem na pojawienie się lokiego chociaż na chwilkę

ostatnie 30 minut filmu ok, a tak to strasznie nudny, na duży plus Logan plus parę akcji odnośnie walk. 6/10

2 pytania: 1) Jak to jest z tym Loganem? Skoro akcja filmu "Logan" dzieje się w 2029 (i na pewno zespół odpowiedzialny za dp&w to wie, bo wspominali o tym w materiałach promocyjnych) i to wtedy Logan umiera, a uniwersum Deadpoola zaczyna się przez to niszczyć to oznacza, że pod koniec dp&w jest dwóch Loganów w jednym uniwersum w tym samym czasie, czy jak? Bo wychodzi na to, że Logan dzieje się w uniwersum Deadpoola skoro w wyniku jego śmierci (przyszłej) zaczyna się walić. Chyba że fabuła filmu dp&w dzieje się po wydarzeniach w Loganie, ale wtedy to już w ogóle by nie miało chyba sensu. 2) Jak to jest z tym sacred timeline w końcu? Teoretycznie po drugim sezonie Lokiego nie ma już czegoś takiego bo jest multiwersum, a fabuła filmu dzieje się na pewno po nim bo B-15 nie jest już hunterem tylko jakimś dyrektorem, czy coś takiego, no i mówią cały czas o jakichś zmianach w TVA itd. Dalej więc traktują E-616 jako sacred timeline? Bez sensu trochę w perspektywie multiverse

Mój ranking filmów avengers. 4.avengers czas ultrona 3.avengers 2.avengers wojna bez granic 1.avengers koniec gry

Wolałbym dooma jako victora a nie tonego. Tony już był, zrobił swoje a teraz powraca by przyciagnąć widzów nostalgią

A niech spierdala Downey jr to iron Man i tak mogło pozostać a nie jakiś frajerskie zagrywki Marvel robi a po dr doom'ie kim będzie knullem? Czy galaktusem? Moim zdaniem kibel w chuj!

Mnie się film podobał ale jako komedia. Nie podoba mi sie jednak kierunek w którym to idzie. Saga kamieni nieskończoności miała w sobie coś, co sprawiało, że świat pokazany w tych filmach łatwo było utożsamiać z naszym realnym światem mimo elementów fantazi czy SF. Czuć było wagę problemu, ale też pojawiał się humor, wszystko to było wyważone. Teraz, od filmu Thor Miłość i Grom przybiera to formę parodii, niestety... Nawet walka W z D w hondzie była nudna i bez sensu bo ani na jednym ani na drugim mi nie zależało. Nawet jeśli jeden z nich by zginął to i tak można go wydobyć z innego świata. No i te bez sensowne głupie sceny ktore maja być śmieszne a nie są. Mówię tutaj o kozach z Thora, i dogpoolu. Deadpool III to kolejny słaby film MCU, który bazuje na nostalgi do tego co było z żenującym humorem na poziomie parodii I bez pomysłu co dalej.

Ja już oglądałam film i dobrze się przy tym bawiłam. Wg mnie jest to lekkostrawna komedia, przyjemnie się to oglądało, ciekawe sceny akcji i umacniająca się relacja między tytułowymi bohaterami, trochę sprośnego poczucia humoru Deadpoola, jego momentami irytujące gadulstwo i dobrze kontrastująca osobowość z Wolverinem. Wolverine przeszedł wewnętrzną przemianę, trudna sytuacja niejako zmusiła ich ostatecznie do współpracy i znalezienia rozwiązania. Na ogół nic wielkiego i trzymającego w napięciu się nie dzieje, bo prawie cała akcja jest okraszona żartami Deadpoola co ujmuje powagi nawet tym ważniejszym momentom w filmie. Ale. Uratowali świat, jak to w prawie wszystkich filmach bywa, wszystko kończy się pomyślnie. Poza tym wg mnie dobra gra głównych bohaterów, podoba mi się kontrast między nimi (bynajmniej nie mam na myśli tu kolorów ich strojów😄) - Deadpool dla mnie to uosobienie ADHD, Wolverine depresji (taka była moja pierwsza myśl oglądając). Już samo to uwydatnienie ich różnic jest w jakimś sensie komiczne. Inne postaci które zapadły mi w pamięć najbardziej poprzez swoją rolę to Kasandra Nova I pan Paradox, przy tym ten drugi - jak dla mnie - wypadł w swojej roli znakomicie, bardzo interesująca i niebanalna osobowość. W przypadku Kasandry sytuacja nie jest skomplikowana, Kasandra to taki stereotypowy złol i egoista, nie liczący się z nikim i dążący do zdobycia władzy absolutnej nad światem. W jednym momencie rozmawiając z Wolverinem chwilowo się zawahała i jakby pohamowała w swoich dążeniach ale to jedynie na chwilę, pozornie, by kilka minut później jej rządza władzy i siania zniszczenia wróciły do normy. Oprócz tego jest też wiele pomniejszych szczegółów, zwrotów akcji i niespodziewanych bohaterów, natomiast nie będę już tyle spoilerować. Mi się film podobał a jeżeli ktoś się jeszcze zastanawia nad pójściem na seans to mogę go polecić, jeżeli ktoś lubi taki typ rozrywki. Oceniła bym film tak 8/10, poszłabym chętnie do kina jeszcze raz